Nowy park w Krakowie. Kolejowe dziedzictwo na Grzegórzkach

Park kolejowy na Grzegórzkach w Krakowie, autor wszystkich zdjęć: Bogusław Świerzowski/kraków.pl

Między ulicami Kopernika a Grzegórzecką, powstaje Park Kolejowy, będący kolejną alternatywą dla mieszkańców. Utworzony ma tam zostać między innymi plac zabaw i strefa dla psów, a to miejsce pod kolejową estakadą, będące niegdyś nieużytkiem, staje się nową atrakcją turystyczną stolicy Małopolski. 

Jeszcze w marcu były informacje, że inwestycja jest niezwykle wyczekiwana przez mieszkańców, ale też jednocześnie są z nią związane problemy. Owe trudności były połączone z terenem pod estakadą na Zabłociu, który wręcz błagał o zagospodarowanie, ale z czasem zaczęło to wyglądać lepiej i obecnie wszystko toczy się w dobrym i spokojnym tempie. 

Dwa duże kroki do sukcesu

Cały proces utworzenia Parku Kolejowego na Grzegórzkach ma składać się z dwóch etapów. Pierwszy ma na celu zakończenie robót budowlanych, kreację nasadu zieleni oraz powstanie placu zabaw. Szczególnie aspekt zieleni jest niezwykle istotny, ponieważ ma zostać posadzonych ponad 70 drzew i 13 tysięcy krzaków. Drugi etap prac, po wcześniejszej certyfikacji za pierwszy, zakłada dostawę oraz montaż kluczowego elementu parku - pociągu, będącego charakterystycznym i kluczowym elementem całej inicjatywy. 

Jest w czym wybierać i co podziwiać

W parku ma się przede wszystkim pojawić mineralna i wodoprzepuszczalna nawierzchnia o nazwie HanseGrand. Z bardziej użytkowej infrastruktury do dyspozycji mieszkańców będzie oczywiście plac zabaw, a także tablice informacyjne, mnóstwo ławek, tor przeszkód dla psów czy ogród deszczowy. Dodatkowo powstaną rabaty z ozdobnymi trawami oraz choćby roślinami cebulowymi, a dla estetyki miejsca zaprojektowane zostaną także grafiki. 

Nowa wizytówka Krakowa?

Park Kolejowy może okazać się jedyny w swoim rodzaju - budowany w nietypowej lokalizacji, pod estakadą kolejową. Jego unikalność może być kluczowym czynnikiem w zachęcaniu mieszkańców i turystów. Bogata zieleń i elementy kolejowego dziedzictwa mogą zdać ten test. Czy ta nowa infrastruktura może stać się nowym znakiem rozpoznawczym Krakowa? Ambitne plany i skala przedsięwzięcia, jak podaje Urząd Miasta Krakowa, dają do tego solidne podstawy.